środa, 30 lipca 2014

Ostatnie nowości u mnie



Witam w nowym poście.. Właśnie dziś pokażę Wam co ostatnio udało mi się wyszyć.. :) Wiem, że nie są to ideały.. Ale staram się jak tylko mogę.. A przede mną chyba coraz więcej wyzwań w tym kierunku.. Zapraszam do obejrzenia moich prac i przeczytania krótkiej historii ich powstania itp. :) 



  Na pierwszy ogień idą kolczyki, które były inspiracją trochę w stronę ślubowych dodatków biżuteryjnych.. :) Pytając w jakich dodatkach do sukni chcielibyście iść do ślubu koleżanka odpisała - malinowych.. Więc inspiracją były dodatki malinowe - ale czy się udało ?? :)
 W kolczykach widnieją kryształki Swarovskiego, perełki kolorowe, koraliki Toho i fasetowane.. Pracy trochę było, ale efekt także super.. Co prawda trochę mam nie dosyt przez złe połączenie elementów, ale i tak mi się podobają :D

 Kolejne kolczyki powstały wraz z chęcią wykorzystania zieleni.. Chciałam wykorzystać sznurki i koraliki z zestawów dla początkujących i tak z tygodnia na tydzień chciałam zmieniać kolory, ale po zielonym zaczęłam robić z innej jakości materiałów.. a stare sznurki czekają aż je wykorzystam do innych celów :D ..
Do wykonania potrzebowałam prócz sznurków sutasz- peręłki  w odcieniach zieleni, koraliki zielone, matowe i przezroczyste oraz większe szklane..

                                      

Teraz kilka z moich ulubionych kolczyków - małe i kolorowe.. Jestem bardzo zadowolona, że właśnie takie i w takich kolorach udało mi się je zrobić :) .. Bardzo łatwy, szybki wzór a i do wszystkiego pasują.. :) M.in kolczyki które nazywam kwiatuszki - połączenie zieleni z żółtym.. , eleganckie bordowe z połączeniem kremowego i szerego, które nie muszą być eleganckie oraz mega słodycz w odcieniach fioletu, różu i żółtego.. :) Bardzo pozytywne .. :) Całość wykończona z drobnymi koralikami ..





No i mój ulubiony zestaw.. Zestaw "zegarmistrza''.. Co prawda to tylko kaboszony, ale bardzo łatwo pomylić je ze zwykłym kołem zegarowym.. :) Na początku były kolczyki, do których zrobiłam drugą techniką sutasz- bransoletkę.. :) Całość bardzo pracochłonna, ale kolory i wzór mi bardzo odpowiada.. :) Mam nadzieję, że ktoś będzie chciał w innych kolorach, bo było by to dla mnie miłe doświadczenie..:)
Kolory -oczywiście jak widać - brązu i beżu.. :) Z odrobiną złota gdzieniegdzie.. :)


Jedne z pierwszych większych kolczyków.. Raz zainspirowałam się połączeniem kolorów - takich jak na zdjęciu powyżej - i stwierdziłam , że nawet fajnie wychodzi.. I tak narodził się pomysł na wykorzystanie tego połączenia w większej "stylizacji".. Co prawda przez nierówne koraliki trochę krzywo wyszło.. Ale jak na pierwsze większe kolczyki bardzo mi przypadły do gustu. ;) Kolczyki mają zielone przezroczyste rurki i koraliki, pistacjowe koraliki matowe i środek kamień ceramiczny ... :)


Jedne z wakacyjnych kolczyków .. Wszyscy piszą, że jak są wakacje to jest i kolorowo.. To dlaczego nie koraliki w kolorowej odsłonie? I tak oto narodził się pomysł na kolczyki z kolorami : niebieski, różowy, żółty, zielony :) Kolorowe perełki i żółte, matowe korali dopełniły całość .. :)

A oto i wisiorek z nowej, lepszej jakości.. Właśnie z tych sznurków teraz szyję.. I powiem, że jestem pozytywnie zaskoczona, tak miłymi w dotyku, miękkimi i "elastycznymi" sznurkami do sutaszu.. :) Wcześniej ćwiczyłam na sznurkach dla początkujących, a teraz wskoczyłam - mam nadzieję - poziom wyżej.. 
Zamawiam koraliki Toho - równe ... I moje prace także się równają.. :) Jeszcze trochę pracy przede mną.. ale ja sama widzę już postępy.. :) Mam nadzieję, że ktoś jeszcze dostrzeże te różnice.. :) 



A na koniec moje ostatnie kolczyki robione dobrowolnie, nie na zamówienie.. :) Chciałam połączyć kolor niebieski i żółty, ale bez łączenia sznurków w jednym szyciu/elemencie.. :)I mam nadzieję, że w przyszłości będzie jeszcze lepiej wychodzić - że tak sobie pochlebię.. :) 
Jak widać na zdjęciu wyżej koraliki niebieskie i żółte szklane oraz kryształek Swarovskiego w środku.. :) 

Pozdrawiam wszystkich obserwujących i komentujących.. Oby was było jak najwięcej.. :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz