czwartek, 31 lipca 2014

Góralski Styl

Ostatnio nawiązałam współpracę z sąsiadką, która promuje rękodzieło osób z okolicy.. Zainteresowała się także moją twórczością, która w moim rejonie nie jest jeszcze dobrze znana.. Chciałabym się pochwalić kilkoma zdjęciami kolczyków i wisiorków jakie można aktualnie znaleźć w "Centrum Rękodzieła Artystycznego" w Bukowinie Tatrzańskiej.. :)  I jak wygląda gablotka początkowa z odrobiną moich prac.. 


  
Już niedługo mam nadzieję więcej zdjęć  jak to wszystko wygląda.. :) 


No i prace jakie będzie można tam znaleźć.. 
Wisiorek sutasz zielono-brązowy z masą perłową i drewnianymi, malowanymi koralikami oraz szklanymi, małymi zielonymi, matowymi i sznurkiem skręcanym 
.. Jeden z moich ulubionych :) 

 Następnie całkiem spontanicznie połączone kolczyki ciemno zielone w złocie z posrebrzanym łącznikiem.. :) 

No i kolczyki sutasz robione także jak jedne opisane we wcześniejszym poście - kolczyki a'la ślubne z łagodnym różowym dodatkiem.. Masa roboty, przez dużą ilość koralików, Toho, perełek i w centrum kryształek Swarovskiego..   Jedne także z ulubionych połączeń.. :) 
  Kolejne, które widzicie robione były dla mojej siostry na weselicho , ale w ostateczności oddane do "Centrum Rękodzieła Artystycznego"  jako jedna z lepszych, trochę odgapionych połączeń kolorów.. :) Z kryształkiem Swarovskiego, koralikami Toho, perełkami  i innymi koralikami z zestawów dla początkujących.. :)  Powiem jeszcze, że wzór bardzo mi podpasował.. :) 
 No i pierwsza moja parzenica - własny pomysł na wzór..:) Może nie jest idealny, ale jak na pierwszy raz byłam bardzo zadowolona z efektu.. :) Nie zapominając , że to jedne z pierwszych moich prac - robione jeszcze w tamtym roku :) .. Są także kolczyki , ale jakość wykonania nie bardzo godna pochwalenia się, ze względu na jakość pierwszych materiałów i niedopracowana technika szycia - dodatkowo w dużo mniejszej odsłonie.. :)   
Kolczyki czarno różowe także początkowo z zamiarem na wesele dla mojej siostry, ale że zmiana kreacji była, kolczyki zostały na stanie , a Pani Asia się nimi zainteresowała.. :)  Koraliki z zestawu dla początkujących.. :) 


No i prace zaczęte przez Panią Asię, która zajmuje się rękodziełem  i chciała spróbować swoich sił w technice sutasz.. Ale nie "podeszło" jej szycie tą techniką i w ramach współpracy dostałam kuferek jej materiałów, z których dokończyłam wisiorek itd. 

Na zdjęciu powyżej jest także szarotka, która oddaje  Góralski Styl.. :)  I w pracach dla tej osoby będą znajdowały się różne wzory, i elementy związane z góralszczyzną.. :) 


Kolczyki różowe z kryształkiem Swarovskiego także miały swój początek u Pani Asi.. :) W miarę możliwości dokończyłam je i już niedługo zostaną przekazane do CRA (czyt. Centrum Rękodzieła Artystycznego)

  W związku, że szarotka oddaje styl góralski postanowiłam zrobić proste kolczyki, w odcieniach najbardziej związanych, widzianych w góralszczyźnie.. :) Mam nadzieję, że szybko znajdą swojego właściciela.. :) Kolczyki mają szarotkę w środku i kryształek Swarovskiego.. :) 

Kolejny jest wisiorek o odcieniach niebieskiego i turkusu.. Koraliki jak wcześniej i szarotka do tego :) Początkowo miały być kolczykami, ale przez zamówienie w tych samych kolorach materiałów starczyło tylko na jeden - przerobiony trochę - wisiorek.. :) 

Ostatnie, które tu widzicie także trafiły do CRA.. ;) Były robione z zamiarem - jeden kolor sznurków , dodatki innego koloru.. Musiały także błyszczeć, stąd ten środek.. :) Koraliki przezroczyste, ciemno zielone.. :) Pasują do wszystkiego.. :) 

I póki co tyle w Góralski Styl można obejrzeć.. :) Teraz skupiam się na kolejnym większym zamówieniu i już niedługo pochwalę się co wyszyłam.. :)  Jak mogę prosić - komentarz jakiś by się przydał :D .. Miłego dnia :) 

środa, 30 lipca 2014

Ostatnie nowości u mnie



Witam w nowym poście.. Właśnie dziś pokażę Wam co ostatnio udało mi się wyszyć.. :) Wiem, że nie są to ideały.. Ale staram się jak tylko mogę.. A przede mną chyba coraz więcej wyzwań w tym kierunku.. Zapraszam do obejrzenia moich prac i przeczytania krótkiej historii ich powstania itp. :) 



  Na pierwszy ogień idą kolczyki, które były inspiracją trochę w stronę ślubowych dodatków biżuteryjnych.. :) Pytając w jakich dodatkach do sukni chcielibyście iść do ślubu koleżanka odpisała - malinowych.. Więc inspiracją były dodatki malinowe - ale czy się udało ?? :)
 W kolczykach widnieją kryształki Swarovskiego, perełki kolorowe, koraliki Toho i fasetowane.. Pracy trochę było, ale efekt także super.. Co prawda trochę mam nie dosyt przez złe połączenie elementów, ale i tak mi się podobają :D

 Kolejne kolczyki powstały wraz z chęcią wykorzystania zieleni.. Chciałam wykorzystać sznurki i koraliki z zestawów dla początkujących i tak z tygodnia na tydzień chciałam zmieniać kolory, ale po zielonym zaczęłam robić z innej jakości materiałów.. a stare sznurki czekają aż je wykorzystam do innych celów :D ..
Do wykonania potrzebowałam prócz sznurków sutasz- peręłki  w odcieniach zieleni, koraliki zielone, matowe i przezroczyste oraz większe szklane..

                                      

Teraz kilka z moich ulubionych kolczyków - małe i kolorowe.. Jestem bardzo zadowolona, że właśnie takie i w takich kolorach udało mi się je zrobić :) .. Bardzo łatwy, szybki wzór a i do wszystkiego pasują.. :) M.in kolczyki które nazywam kwiatuszki - połączenie zieleni z żółtym.. , eleganckie bordowe z połączeniem kremowego i szerego, które nie muszą być eleganckie oraz mega słodycz w odcieniach fioletu, różu i żółtego.. :) Bardzo pozytywne .. :) Całość wykończona z drobnymi koralikami ..





No i mój ulubiony zestaw.. Zestaw "zegarmistrza''.. Co prawda to tylko kaboszony, ale bardzo łatwo pomylić je ze zwykłym kołem zegarowym.. :) Na początku były kolczyki, do których zrobiłam drugą techniką sutasz- bransoletkę.. :) Całość bardzo pracochłonna, ale kolory i wzór mi bardzo odpowiada.. :) Mam nadzieję, że ktoś będzie chciał w innych kolorach, bo było by to dla mnie miłe doświadczenie..:)
Kolory -oczywiście jak widać - brązu i beżu.. :) Z odrobiną złota gdzieniegdzie.. :)


Jedne z pierwszych większych kolczyków.. Raz zainspirowałam się połączeniem kolorów - takich jak na zdjęciu powyżej - i stwierdziłam , że nawet fajnie wychodzi.. I tak narodził się pomysł na wykorzystanie tego połączenia w większej "stylizacji".. Co prawda przez nierówne koraliki trochę krzywo wyszło.. Ale jak na pierwsze większe kolczyki bardzo mi przypadły do gustu. ;) Kolczyki mają zielone przezroczyste rurki i koraliki, pistacjowe koraliki matowe i środek kamień ceramiczny ... :)


Jedne z wakacyjnych kolczyków .. Wszyscy piszą, że jak są wakacje to jest i kolorowo.. To dlaczego nie koraliki w kolorowej odsłonie? I tak oto narodził się pomysł na kolczyki z kolorami : niebieski, różowy, żółty, zielony :) Kolorowe perełki i żółte, matowe korali dopełniły całość .. :)

A oto i wisiorek z nowej, lepszej jakości.. Właśnie z tych sznurków teraz szyję.. I powiem, że jestem pozytywnie zaskoczona, tak miłymi w dotyku, miękkimi i "elastycznymi" sznurkami do sutaszu.. :) Wcześniej ćwiczyłam na sznurkach dla początkujących, a teraz wskoczyłam - mam nadzieję - poziom wyżej.. 
Zamawiam koraliki Toho - równe ... I moje prace także się równają.. :) Jeszcze trochę pracy przede mną.. ale ja sama widzę już postępy.. :) Mam nadzieję, że ktoś jeszcze dostrzeże te różnice.. :) 



A na koniec moje ostatnie kolczyki robione dobrowolnie, nie na zamówienie.. :) Chciałam połączyć kolor niebieski i żółty, ale bez łączenia sznurków w jednym szyciu/elemencie.. :)I mam nadzieję, że w przyszłości będzie jeszcze lepiej wychodzić - że tak sobie pochlebię.. :) 
Jak widać na zdjęciu wyżej koraliki niebieskie i żółte szklane oraz kryształek Swarovskiego w środku.. :) 

Pozdrawiam wszystkich obserwujących i komentujących.. Oby was było jak najwięcej.. :D

Promowanie rękodzieła

Każdy ma jakieś lepsze i gorsze dni.. Każdy kto robi, zaczyna robić rękodzieło.. Czy to szyć, czy dziergać, malować, wyszywać itd., itp. chciałby, aby to co dumnie stworzył oglądały setki osób, komentowało, pisało opinie, a już najlepszym dowodem zaufania przez drugą osobę jest kupno lub odkupienie Twojego rękodzieła i założenie na sobie, paradowanie, noszenie, pokazywanie, że to co zrobiłeś podoba się i nie wstydzi się z tym przemieszczać, chwalić..
Każdy ma jakieś marzenia.. Każdy chciałby je realizować.. Każdy kto tworzy rękodzieło chciałby aby jego marzenia się spełniały.. I dąży do tego.. Jak tylko ma okazję promować się, robi to gdzie tylko się da.. Szuka nowych ludzi, którzy także to polubią, pokochają.. Każdy bowiem ma inne zdolności i nie da się czegoś robić na siłę.. Wszyscy mają w sobie coś czego nie ma nikt inny.. I choćby ktoś chciał zrobić, skopiować coś kropka w kropkę - nie da się tak.. Każdy ma jakiś "wkład własny".. Można się inspirować.. Można robić różne cuda.. Ale rzadko zdarza się tak, aby coś było identyczne.. :D ..

Dlaczego tak piszę?
*Aby motywować innych do tworzenia swojego rękodzieła.. Tyle rzeczy jest w Polsce , które są sprowadzane zza granicy , a tak naprawdę w każdym kraju mamy artystów, którzy zrobią każdą rzecz na życzenie.. Nie szukajmy daleko..Wspierajmy się wzajemnie i rozwijajmy pomagając jeden drugiemu.. :)
* Jestem młodą, nową w tym fachu sutaszystką, ale już po pół roku mam czym się pochwali..jeśli tylko nie poddajesz się i dążysz do spełnienia swych marzeń one po prostu zaczynają się spełniać..

Co zdążyłam zrobić po pół roku byciu aktywnym w szyciu techniką sutasz? :
- współpraca ze sklepem pt.: "Centrum Rękodzieła Artystycznego"
- wstępna umowa na temat współpracy ze sklepem z rękodziełem w Austrii
- robienie na zamówienie kolczyków na śluby, wesela, imprezy wszelakiego rodzaju oraz na co dzień

Co mogłam zrobić dodatkowo?
- umowa - gablotka z biżuterią w dwóch zakładach kosmetycznych..

Jeśli naprawdę chcesz to możesz osiągnąć naprawdę wiele.. Dopiero zaczynam .. a już planuję warsztaty w górach z jedną z najlepszych sutaszystek w Polsce.. Sama zaproponowałam to.. Dlaczego więc o mnie nie słychno? Nie widno i nikt nie zna? Trzeba naprawdę bardzo się starać, żeby coś osiągnąć a ponad pół roku "w ukryciu" może wyjść na dobre.. Oby i te marzenia mi się spełniły.. :)

Jeśli chcesz aby i o mnie świat usłyszał - pomóż..

poniedziałek, 28 lipca 2014

Kolorowa biżuteria :)

Kolorowa biżuteria :)

No i witam ponownie :) Nie wiem, czy ktoś to będzie czytać, ale gdzieś trzeba się wygadać.. :) Ze względu na brzydką pogodę jaka panuje ostatnio u nas postanowiłam pochwalić się trochę starszymi projektami, a co po za tym to w bardziej kolorowej kolorystyce, żeby trochę serce się radowało :) 

Pewnego razu chciałam coś innego stworzyć, coś małego ale kolorowego.. A że jak kolorowe to zawsze kwiatki, to pomysł na kwiatki :) .. Zawsze można w różnych kolorach zrobić, bo wzór naprawdę łatwy a efekt mi się bardzo podoba :) 

Kolejne są kolorowe, ale robione ze strasznej (bardzo nie lubianej przeze mnie) jakości sznurków.. Sztywnych i po przeszyciu wychodził biały sznurek lub czarny, który przez środek przechodził.. :) 
 Tak to jest jak się kupuje zestawy dla początkujących.. a ludzie po prostu chcą się pozbyć gorszych rzeczy.. Ah ta naiwność :D Kolor mi się podoba, ale wykonanie mniej.. Dawno robione i jak widać jeszcze technika nie wyrobiona... Ale wzór ciekawy :D
  A na koniec bransoletka w neonowym odbieniu... Różowa ze posrebrzanymi kulkami.. Sznurek podstawowy pomarańczowy.. Niestety jak to moja siostra powiedziała..: Lepiej gdyby wszystko było jednego koloru.. ale rozumiem.. dopiero się uczysz :D
No i życzę tak kolorowych najbliższych dni jak kolory na moich starszych pracach.. Pozdrawiam :D

Parzenice :)

Parzenica

Miały być starsze projekty, ale tak mi się temat nasunął.. :) 
Projekt parzenica.. Mam na stanie w mniejszej wersji i innych kolorach razem z kolczykami.. Jakoś raz zainspirowałam się pewnymi kolczykami znalezionymi na "necie" i stwierdziłam, że bardzo podobne są do góralskich parzenic.. A że jestem góralką z krwi i kości, z dziada, pradziada to pierwsze co to taki pomysł wpadł do głowy.. 
Początkowo kolory wisiorka i kolczyków : niebieski, pomarańcz, beż i czerwone koraliki.. 
Następnie zamówiona broszka w kolorach: brązowy, pomarańcz i beż z czerwonymi koralikami
Później wisiorek (7x10cm) w kolorach: brązowy i beż (jak na zdjęciu poniżej)

 Do zamówionego wisiorka dodane: sznurek sutasz/soutache w odcieniu beżu użytego w "parzenicy" z regulacją długości.. 

Dla osób, które nie interesują się góralszczyzną, jej kulturą itd. : 
 Parzenica – sercowaty wzór charakterystyczny dla zdobnictwa góralskiego. Parzenice wyszywane są na góralskich spodniach, czyli portkach. Początkowo stosowane dla wzmocnienia materiału w miejscach narażonych na wzmożone przecieranie.

Pozdrawiam :D

Jedne z odważniejszych połączeń kolorów

Odważne niebiesko-czerwone kolczyki

Dziś kolejna nowość jaką ostatnio udało mi się skończyć.. 
Kolczyki sutasz w odważnej kolorystyce.. :) Ktoś lubi także takie połączenia kolorów? 
Kolor: Czerwono-niebieski
Koraliki: czerwone i niebieskie

Dziś tylko tyle, ale już niebawem pokaże to co już kilka tygodni mam w schowku.. 
Z planowaną przyszłością moich prac wiążę duże nadzieje, dlatego póki co wszystkie prace można tylko zamówić.. Chętnie wam zrobię drugie takie, albo coś do waszej kreacji.. Coś odświeżyć: torebkę, buty, żakiet, przy pomocy wstawki sutasz, ozdoba idealna.. :) 
Pozdrawiam i miłego dnia :) 

Drugi post na starej stronie :)

Nowości u Reni

Aktualnie pokaże wam nowości jakie ostatnio udało mi się zrobić..
Na pierwszy odstrzał idą kolczyki czarno różowe, które początkowo były robione dla siostry ale plany się zmieniły i zostały na "stanie"..
Jak na zdjęciu widać:
Kolor: czarno- różowy
Koraliki: różowe i czarne
Korale czarne i różowe 

Na zdjęciu powyżej kolejna nowość..
Kolczyki "zegarki" w odcieniach brązu i beżu, gdzie koraliki są koloru żółto-pomarańczowego..
Oraz z tyłu początek przyszłej bransoletki, która może być w zestawie z kolczykami lub oddzielnie..
Zapraszam do komentowania i śledzenia mnie na fb pod nazwą : Biżuteria Reni

Pozdrawiam i miłego dnia życzę.. :)

Ostatnie posty..

Pierwsze kolczyki w różnych kolorach

Witajcie !

Dziś dodałam pierwszy wpis na nowym blogu.. Postanowiłam jeszcze dziś dodać jedno z moich malutkich "dzieł".. Na pierwszy ogień kolczyki hand made techniką sutasz/ soutache..
Pierwsze w tym wzorze: 
Kolor: niebiesko-białe
Koraliki: niebieskie i białe
Korale: białe i niebieski szklany środek
Na zdjęciu robiony na zamówienie, były jeszcze jedne tego samego koloru, ale w trochę innej odsłonie i środek był niebieską perełką..


Kolejne w tym wzorze, ale innych kolorach:
Kolor: czarno-biały
Koraliki: czarne i białe
Korale: białe i środek czarna perełka
Robione na zamówienie.. 

Bardzo lubię te kolczyki i ten wzór.. Z chęcią zrobię jeszcze jedne w innych kolorach.. :) A już niebawem kolejne moje (jak ja to nazywam) "dzieła".. Zapraszam do obserwowania i komentowania.. :) Pozdrawiam i miłej nocy życzę.. 

NOWOŚĆ

Hej ! Jestem tu niby od początku, ale ponownie.. Niestety wstyd się przyznać, ale zapomniałam zapisać nowo nabytego bloga, tzn. adresu e-mail i hasła , przed aktualizacją całego systemu/komputera.. i tak parę postów muszę odtworzyć tutaj, bo tam już się nie zaloguję.. A próbowałam parę dni z pare-dziesiąt razy na różne sposoby.. :)  Pierwszy post dla was na zapoznanie się z tematem..

Blog poświęcony będzie biżuterii, którą tworzę.. :) Wszelkimi informacjami na temat nowości, zamówień i innych dla mnie bardzo fascynujących i ważnych informacji :)
Bardzo chcę się rozwijać w tej dziedzinie i bardzo chciałabym nabywać nowe, ważna znajomości itd. itp. dlatego jestem otwarta na wszelkiego rodzaju komentarze, opinie i pomocne porady dla mnie.. :)

Jeśli możesz dodaj mnie do obserwowanych a ja na pewno będę i Ciebie często odwiedzać :)

Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do małych "lektur" w miarę możliwości przezemnie dodawanych.. :)